Malta - Sliema, Valletta i wschodnia część wyspy

Szukając pomysłu na swoją kolejną podróż, przeszukałam wiele stron internetowych, blogów i ofert biur podróży, aż w końcu postanowiłam zasugerować się pomysłem przyjaciół na zeszłoroczny urlop i od początku do końca zorganizować wyjazd samodzielnie - tak, jak lubię najbardziej. Ile przyjemności daje spędzanie czasu z przewodnikiem, przeglądanie ofert najtańszych połączeń lotniczych i zakwaterowania...zrozumie tylko osoba z duszą prawdziwego podróżnika ;). 

Tym razem celem mojej eskapady stała się gorąca, słoneczna i pełna uroku wysepka, na której czas płynie wolniej, ludzie zarażają uśmiechem i pozytywnym nastawieniem do życia, a zabytkowe i tętniące życiem miasta przyciągają niezwykłą atmosferą. Malta, bo o niej mowa, to jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie, z najdalej wysuniętą na południe Europy stolicą kraju - Vallettą. 

Malta - jak się dostać i co zabrać ze sobą w podróż?

Lot na Maltę trwa ok. 2 h i 30 min, a standardowe ceny biletów na połączenia Ryanaira rozpoczynają się od 300 zł w obydwie strony. Przesiąknięta wpływami brytyjskimi, włoskimi, francuskimi oraz arabskimi Malta to raj dla osób zafascynowanych poznawaniem obcych kultur. Wybierając się w podróż, należy pamiętać, iż rządzą tutaj brytyjskie zasady życia: ruch jest lewostronny, w łazience znajdują się dwa kurki: z gorącą i zimną wodą, a kontakty posiadają wejścia z trzema bolcami, wobec czego przed wylotem warto zaopatrzyć się w angielską przejściówkę, a osobom planującym wynajęcie samochodu radzę zapoznanie się z zasadami ruchu drogowego. 

Sliema i Valletta - co warto zobaczyć, wypoczywając we wschodniej części kraju?

Jako miejsce noclegowe gorąco polecam Sliemę - niewielkie miasteczko położone tuż obok Valletty, skąd łatwo dostać się do stolicy (zarówno autobusem, jak i promem). Sliema jest jednym z trzech najbardziej znanych kurortów we wschodniej części wyspy, zapewniającym dogodne warunki do wypoczynku głównie tym, którzy nie przepadają za gwarem nocnego życia. Spacer wąziutkimi, klimatycznymi uliczkami oraz długą, prowadzącą wzdłuż portu promenadą, to idealny pomysł na spędzenie romantycznego wieczoru w świetle księżyca i lampek rozwieszonych przy śródziemnomorskich restauracjach ;). Pierwszy dzień wyjazdu spędziliśmy właśnie w ten sposób ;). 






Mimo braku zabytków, Sliema potrafi oczarować bajkowymi widokami i specyficznym klimatem, który poczujecie tylko tutaj.

Już na lotnisku zaopatrzyliśmy się w tygodniową kartę komunikacji miejskiej (koszt 21 EUR), która zapewnia możliwość poruszania się wszystkimi liniami autobusowymi po wyspie (koszt jednorazowego biletu to 2,50 EUR w sezonie letnim i 2 EUR w sezonie zimowym). Takie rozwiązanie pozwoliło nam odwiedzać Vallettę kilkukrotnie, niemal za darmo. W trakcie pobytu polecam jednak wybranie się do stolicy również promem (my zrobiliśmy to raz). Rejs pomiędzy Sliemą a Valettą dostarczy niezwykłych przeżyć i niezapomnianych widoków ;). 

Valletta to miasto, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia...prawdziwe muzeum na otwartej przestrzeni, ze starówką skupiającą aż 320 zabytków na powierzchni 55 ha. Nic dziwnego, że zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a w obecnym roku cieszy się mianem Europejskiej Stolicy Kultury. Mimo, iż najważniejsze punkty miasta można zobaczyć w trakcie jednego dnia, stolica urzekła nas tak bardzo, iż gościliśmy tutaj aż cztery razy w trakcie tygodniowego pobytu. Co warto zobaczyć spacerując po Vallettcie? Przede wszystkim: zabytkową Bramę Miejską, Parlament, Pjazza Teatru Rjal (The Royal Theathre), zlokalizowany nieopodal nich Zajazd Kastylijski (służący w przeszłości jako miejsce zamieszkania joannitów z Kastylli, Leónu i Portugalii), Górne Ogrody Barraka z Alterią Powitalną (skąd codziennie kwadrans przed 12.00 i 16.00 odbywa się pokaz ładowania prochu oraz ceremonia wystrzałów z armat przez artylerzystów). Zwiedzając teren Ogrodów Barraka, warto także zainteresować się zejściem do Podziemnych Schronów Lascaris (12 EUR za osobę). To tutaj znajdowała się główna kwatera brytyjskich sił, gdzie podczas II wojny światowej dowodzono lotniczą obroną Malty i gdzie znajdowały się tajne maszyny szyfrujące (polecam, my skorzystaliśmy z tej opcji). Valletta urzeka także egzotycznymi Niższymi Ogrodami Barraka oraz ogromnym Pałacem Wielkich Mistrzów (niestety nie udało nam się zwiedzić go wewnątrz). 


Port w Vallettcie


Siedziba Parlamentu


Valletta wieczorem


Zajazd Kastylijski


Górne Ogrody Barraka


Alteria Powitalna




Niższe Ogrody Barraka


Zajazd Kastylijski wieczorem



Pokaz ładowania prochu i ceremonia wystrzału


,



Malownicza Valletta to bez wątpienia moje ulubione miejsce na wyspie. Liczne zabytki, gwar, który nie cichnie nawet nocą, zapierające dech w piersiach widoki na port oraz niezwykle przyjaźni ludzie sprawiają, iż chwile spędzone w tym uroczym mieście na długo zapadną w pamięć.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czas na wielkie zmiany ;)!

Lekkie przekąski na uczelnię/ do pracy...

Tournee po krainie bajkowych widoków